Kielczanom nie grozi brak wody

W związku z pojawiającymi się w ostatnich dniach informacjami o wyjątkowo niskim poziomie rzek i wód gruntowych, Wodociągi Kieleckie uspokajają – kielczan ten problem nie dotyczy. Nie grożą nam wyschnięte krany, nie ma powodów do ograniczania zużycia wody. Obserwacje z lipca i sierpnia wskazują , że poziom lustra wody w podziemnych zbiornikach, z których jest ona czerpana, nie odbiega od normalnego o tej porze roku.

W przeciwieństwie do wielu dużych miast i małych miejscowości w Polsce, kielczanie korzystają z wody w całości pochodzącej z głębokich podziemnych zbiorników wodnych. Zbiorniki te położone są w różnych obszarach trzech gmin – Kielce, Sitkówka-Nowiny i Zagnańsk. Spółka eksploatuje łącznie 44 studnie głębinowe o głębokości od 60 do 200 metrów. Udokumentowane zasoby tych ujęć pozwalają na eksploatację 72 tys. m sześc. wody na dobę, ale spółka wykorzystuje obecnie połowę. Pozostała część stanowi rezerwę. Obserwacje z lipca i sierpnia wskazują , że poziom lustra wody nie odbiega od normalnego o tej porze roku.

W związku z tym nie ma obaw, że kielczanom zabraknie wody w kranach. Nie ma jakichkolwiek powodów do przesadnego ograniczania jej zużycia. Z wody należy, jak dotychczas, korzystać racjonalnie. Również cena wody w Kielcach wciąż plasuje się w połowie tabeli cen w dużych miastach w kraju.